Święta Bożego Narodzenia – włoskie zwyczaje

Wysłane przez: Iwona In: Category 1 On: Komentarz : 0 Hit: 410

Święta Bożego Narodzenia to magiczny czas, który spędzamy w gronie rodzinnym. Każdy z nas celebruje je według tradycji, które wyniósł z domu. Osobiście uwielbiam te święta i choć wiąże się to z dużą ilością pracy czekam na nie każdego roku.

A jak spędzają Święta Bożego Narodzenia Włosi? Czy tak samo jak my? A może zupełnie inaczej?

Czarownica zamiast Mikołaja? Przerwa świąteczna bez dwutygodniowych ferii? Owoce morza zamiast barszczu i pierogów?

Zapraszam Was do lektury, po której mam nadzieję wszystko stanie się jasne.

Włochy to kraj katolicki, a Boże Narodzenie to najważniejsze dla nich święto w ciągu całego roku. Okres świąteczny rozpoczyna się 8 grudnia i trwa do 6 stycznia do Święta Trzech Króli. Włosi spędzają Boże Narodzenie w gronie rodzinnym czyli podobnie jak my. Tradycja przystrajania choinki nie jest u nich tak silna jak u nas. Zwyczaj ten dotarł do Włoch dopiero w XIX w. Dlatego szacuje się, że w okresie świąt choinka jest tylko w co czwartym włoskim domu. Obowiązkowo natomiast musi stanąć bożonarodzeniowa szopka. Najlepiej własnoręcznie zrobiona. Zwyczaj ten zapoczątkował św. Franciszek z Asyżu. To on jako pierwszy wykonał szopkę odtwarzając miejsce narodzin Jezusa. Włoskie szopki budowane są z różnych materiałów. Popularne są również żywe szopki. Obowiązkowo w każdym mieście, dzielnicy, domu, kościele musi taka szopka stanąć. Włoską stolicą szopek jest Neapol. To w nim przez cały rok możemy podziwiać te małe arcydzieła wykonane przez profesjonalnych artystów. Dlatego też w grudniu wąska uliczka San Gregorio Armeno zwana ulicą szopek prezentuje się wyjątkowo.

W przeciwieństwie do nas kolacja wigilijna u Włochów nie jest ani tak uroczysta ani tak ważna jak w Polsce. Włosi spożywają ją w gronie rodzinnym w oczekiwaniu na pasterkę. Nie łamią się opłatkiem ani nie składają sobie życzeń. W niektórych domach do wigilijnej kolacji zasiada się dopiero po pasterce.

Wieczerza wigilijna we Włoszech jest bez mięsa. Istnieje również zwyczaj obowiązkowych 13 potraw. Na stole królują ryby, owoce morza, różnego rodzaju makarony. Jakie ryby i makarony zagoszczą na wigilijnym stole jest zależne od regionu. Po kolacji Włosi grają w karty lub tombole (odpowiednik naszego Bingo) oczekując na pasterkę. Dopiero po powrocie z kościoła jest czas na życzenia, prezenty i kieliszek wina lub szampana. Dla Włochów najważniejszym dniem jest 25 grudnia czyli pierwszy dzień świąt. To wtedy gromadzą się przy rodzinnym stole celebrując wspólny obiad przez wiele godzin. Tu znowu na stole królują w zależności od regionu sery, szynki, tortellini, lasagne. Pojawiają się również zupy. Bardzo często jest to rosół. Daniem głównym jest sztuka mięsa w towarzystwie warzyw. Obowiązkowo na stole musi zagościć panettone czyli przepyszna babka drożdżowa z bakaliami.

Okres świąteczny we Włoszech kończy się 6 grudnia. W noc poprzedzającą święto Trzech Króli do włoskich dzieci przychodzi Befana – stara czarownica. Ale tak jak u nas nie wszystkie dzieci dostaną prezenty. Na nagrodę mogą liczyć tylko grzeczne dzieci, i właśnie te Befana obdaruje prezentami. Natomiast te, które były niegrzeczne otrzymają węgiel, czosnek lub popiół. Skąd wzięła się Befana we Włoszech? Według legendy Befana dowiedziała się o narodzinach Jezusa od Trzech Króli. Kiedy wybrała się złożyć mu pokłon zwyczajnie zabłądziła i nie zdążyła do stajenki. Od tamtej pory lata po świecie i podrzuca prezenty do domów gdzie są dzieci licząc, że w którymś z nich jest mały Jezus.

Jak widać Polacy i Włosi różnie obchodzą Święta Bożego Narodzenia. Jedno jest jednak niezmienne i dla nich i dla nas, najważniejsze by spędzić ten czas z bliskimi. W dzisiejszych czasach mam wrażenie nabrało to jeszcze większego znaczenia.

Komentarze

Zostaw komentarz

Niedziela Poniedziałek Wtorek Środa Czwartek Piątek Sobota Styczeń Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień